Archiwum marzec 2018, strona 4


Bez tytułu
10 marca 2018, 23:15

nawet nie wiesz co mnie dzisiaj milego spotkalo... ale napisze Ci Zuzienko, bo jak juz zaczelam to i skoncze przeciez... Rano poszlam sobie do sklepu i wiesz co sie w domu stalo? Glupie pytanie, bo skad masz wiedziec??? wrocilam jak to mi sie tutaj dosc czesto zdarza po okolo 2 i pol godzinach a i nawet nie wiesz jak bardzo sie ucieszylam, bo? Bo Wujek w koncu dotrzymal slowa i upiekl 3 przepyszne chlebusie z dyniusia... ale juz dzisiaj albo jeszcze dzisiaj tego chlebka nie jadlam, bo pomyslalam sobie, ze jak go zaczne to nie skoncze:) a do jutra juz nie daleko takze poczekam:) zmykam Corenko Zuzienko do lozeczka to sie na ten przepyszny chlebus szybciej doczekam... jak kazdego dnia tesknie i KOCHAM CIE przeogromnie...

Twoja Mamusia

Bez tytułu
09 marca 2018, 23:04

kiedys 9 byla moja ulubiona cyferka a teraz? moze dalej jest;) generalnie wole nineparzyste od parzystych... i dobrze mi z tym:) ale to piks malenki... dzisiaj piatek - piateczek - piatunio... Wujek w pracy a ja juz sama siedze i nie bardzo chce mi sie oki co spac ale jak tylko przyloze glowe do podusi to jak zawsze pomysle soie cieplutenko o Tobie i zaraz potem zapewne zasne z Twoja foczka jak kazdego wieczoru... Klade sie do spania Corenko

Twoja Mamusia

?
08 marca 2018, 23:05

Ciekawa jestem jaka dzisiaj u Ciebie pogoda, bo u mnie zimno jak fiks i snieg z deszczem na zmiane pada, i wogole nie wiem czy bedzie mi sie chcialo gdziekolwiek przez ta pogode wychodzic, bo i po co, prawda? A tak ogolnie to cos Ci chcialam napisac ale jak to ja jak zawsze oczywiscie kiedy tu usiadlam to nie pamietam co to mialo byc... coz, widocznie i tak czasami byc musi...ale co zrobic??? Irek, tn. wujek mi obiecal, ze upiecze pyszny chlebus ale cos mu to ciezko idzie niestety... co zrobie? Dalej tesknie i dalej CIE KOCHAM jak to chyba albo yc moze kazda Mamusia swoja corenke...

Twoja Mamusia

Bez tytułu
07 marca 2018, 22:24

Sloneczko moje najkochansze bardzo mi sie za Toba przykszy...za paroma innymi osobami tez ale za Toba najbardziej i w dalszym ciagu nie wiem co z tym moge zrobic... a to boli jeszcze bardziej;( Pamietaj, ze jestem choc daleko to jednak caly czas jestem i jeszcze gdyby bylo malo to bardzo bardzo bardzo Cie kocham i pragne juz zeby byl poczatek kwietnia i zebym w koncu mogla Cie zobaczyc a Ty zebys nie byla do mnie wtedy zle nastawiona (takie mam marzenia) kocham Cie i klade sie do spania majac nadzieje, ze Ty juz moze spisz, i ze masz wszystkie zadania na jutro przepieknie poodrabiane...

Twoja Mamusia

...
06 marca 2018, 22:20

dzisiaj cały dzień byłam sama z malutką kruszynką... i bardzo dobrze mi było z tą myślą;) taka mała kruszyneczka przekochana:) wystarczy