Archiwum marzec 2022


Prawdopodobnie będziemy musieli wrócić...
30 marca 2022, 14:29

Trochę mnie to przeraża, bo w tej tzw. Polsce nie mamy właściwie nic ale żeby nie stracić dzieci jestem w stanie zrobić wszystko... KOCHAM Cię Żabko bardzo bardzo i tęsknię za Tobą tak samo przeogromnie, ale póki co nie bardzo cokolwiek mogę z tym zrobić. Jakby się okazało, że do Rybnika dotrzemy to gwarantuje Ci to, że do Krakowa też przyjedziemy z Twoimi dwoma małymi siostrzyczkami, bo bardzo chcę się zobaczyć z Twoim Dziadkiem i z Tobą... Kocham Cię i tesknie jak każdego dnia... 

I znowu 5 dni było bez napisania czegokolwiek......
29 marca 2022, 02:32

Przepraszam, ale czasami niestety tak to już w życiu jest, że chociaż się chce to nie ma szans... Kocham Cię Zuzieńko 

Twoja Mamusia 

Zuzieńko, nie wiem sama głupia ja czy dobrze...
29 marca 2022, 02:13

Wydawało mi się, że znowu znalazłam to tzw. szczęście ale teraz widzę, że chyba jednak lepiej mi będzie w pojedynke... Zapewne gdybyś tylko przeczytała tą notkę to zapytałabyś dlaczego a napiszę Ci, bo jesteś moją najwspanialszą jedną z czterech najwspanialszych też Córeczek... Wolę być sama, bo niby taki fajny, taki mądry, taki niebezpieczny a cały czas (jak się okazało dzisiejszego pięknego powiedzmy, że wieczoru) przesiaduje z idiotką, której wczoraj już nie chciał znać, dobrego słowa o niej nie powiedział i wiem, że nie powie, bo sama bym tego zrobić nie umiała... Ale to wszystko to maleńki Pikuś... I tak sobie teraz właśnie przed chwilką usiadłam i pomyślałam, Magda, po co Ci to? Ułożysz sobie życie sama z Twoimi póki co dwoma Córciami, bo po jakiego grzyba się znowu męczyć? I tak teraz dedukuję, że chyba to jest najlepsza decyzja wczorajszego dnia i dzisiejszej nocy... A Ty Słońce moje jak tam się miewasz??? Bo tak siedzę i myślę jak każdego dnia i każdej godziny a nawet ośmielę się napisać, że każdej też minuty... Co tam i jak tam u Ciebie... My dzisiaj śpimy w hotelu, poniewaz przez tego kogoś straciliśmy dach nad głową, bo zbyt wiele dziewczyn go widziało a oczywiście jedna z nich nie powstrzymała się i zadzwoniła, że jest ktoś obcy (umówmy się) i początkowo byłam wściekła na Nią a teraz jakby bardziej to rozumiem... A może akurat będzie jeszcze dobrze... Trzeba wierzyć, że w końcu może zacznie się wszystko zmieniać na bardziej plus niż na kolejny minus, że może w końcu będzie z górki a nie jak zawsze pod górkę... Jutro prawdopodobnie będę mieć załatwiony póki co pokój napewno a później może nawet i mieszkanie, rozmawiałam dzisiaj z facetem, który bardzo przejął się moim i moich Coreczek losem i chce pomóc bardziej niż mniej.  Ile tak naprawdę można udawać, że jest tak pięknie i się męczyć? Teraz już mam dla kogo żyć, bo mam tutaj dwie wspaniałe Dziewczynki, w Krakowie (niestety, że tak daleko) 2 kolejne i tak siedzę i myślę o nich wszystkich a najbardziej żal mi mojej Zuzieńki Syrenki, co (dawno temu) wypływała na ogromne morze, tam spotykała królewicza albo księcia potem go ratowała a na końcu całowała... Ja to wszystko Zuzieńko pamiętam, tylko nie wiem jak Ty teraz wyglądasz i ogólnie co tam i jak tam u Ciebie... Dalej bardzo Kocham, bo tego się nie przestaje robić względem dzieci i dalej też bardzo tęsknię... Jutro mam nadzieję, że już będziemy mieć lepsze warunki do życia niż dzisiaj i nawet nie omieszkam napisać, że napiszę Ci wszystko dokładnie co i jak ale to jak już będziemy bardziej.m niż mniej na miejscu... 

Twoja Mamusia 

Kolejna notka, bez tzw. tytułu...
24 marca 2022, 01:01

Popłakałam się prawie bardziej niż mniej a wszystko dlaczego??? Napisze to zapewne po raz kolejny ale co mi tam szkodzi??? Bo głupia jestem... A tak poza tym to dlatego, że dziewczyna, która (nie dość, że jest w moim wieku, że ma dwie Córki, jedna prawie pełnoletnia a druga 6-o letnia) jutro rano o 8 jedzie na nowy tzw. heim... I wcale nie to żebym Jej zazdrością czy cokolwiek w tym stylu ale miałyśmy wspólna szafkę, wiele rzeczy robilysmy razem, gadaliśmy siedząc w pokoju i pijąc pyszną herbatkę a teraz jutro tzn. już dzisiaj ona musi się wyprowadzić i to wcale nie tak blisko bo będzie jechać od dworca 4h... Ale w sumie może tak będzie lepiej... Okaże się w swoim czasie zapewne... Zuzieńko, bardzo za Tobą tesknie;(i dalej kocham Cię ponad wszystko Słońce Ty moje nawet teraz nie wiem jak wyglądające ;(

Twoja Mamusia 

Dzisiaj był bardzo fajny dla mnie dzień......
23 marca 2022, 00:00

A może tylko mi się zdaje... Bo rzeczywiście tak jak księżyc ludzie znają mnie tylko z jednej jesiennej strony. Może jutro spotkam Cię znów, bo tyle bym Ci chciała powiedzieć, tyle pomóc, i jeszcze kilka albo kilkanaście innych... Ale zbyt pięknie by było... A za Tobą Zuzieńko dalej tęsknię i dalej bardzo Cię kocham...

Twoja Mamusia