Archiwum listopad 2004


Bez tytułu
30 listopada 2004, 23:46

ufff, okazało się że z psem wszystko ok (na szczęście) a po za tym cała reszta bez zmian dalej tak samo do dupy jak było:(

Bez tytułu
26 listopada 2004, 23:45

coś złego się dzieje z moim psem, (którego czasami nie traktuję tak jak powinnam i dobrze o tym wiem) ale martwię się o nią, na prawdę się mrtwię, bo to już jest babunia... ale nie będę teraz o tym pisać, bo pora iśc spać (i tak to pewnie nie koniec smutnych rozmyślań),ale nie ma to jak sobie popłakać... idę więc, bo łzy same mi do oczu napływają a jak coś się wyjaśni to wtedy na pewno o tym tutaj napiszę:(

Bez tytułu
25 listopada 2004, 23:11

widziałąm się wczoraj z moją kochaną przyjaciółką i o wszystkim jej powiedziałam aż kamień spadł mi z serca, bo wiem, że teraz już nie jestem całkiem sama...

Bez tytułu
23 listopada 2004, 23:19

tak bardzo pragnę Ci powiedzieć, że Cię kocham a tak bardzo nie mogę... tak bardzo chciałabym żebyś wiedział jak bardzo brakuje mi twojego ciepła, dotyku i całego Ciebie, tak bardzo bym chciała mieć Cię blisko tu i teraz... codziennie zastanawiam się czy zadzwonisz, choć wiem, że było by lepiej gdybyś wcale się mną nie interesował ale to nie jest takie proste, czasami niestety tak to już jest, że człowiek zbyt pochopnie podejmuje jakieś decyzje a potem żałuje tych wyborów do końca życia, nie wiem co i jak robić ale wiem, że nigdy nie przestanę Cię kochać... każdego dnia zastanawiam się co by było gdybyśmy dalej byli razem i czy wiesz o tym jak bardzo mi Cię brakuje... w akcie desperacji puściłam sobie naszą wspólną piosenkę i... znowu zrobiło mi się tak bardzo smutno, bo kiedyś słuchaliśmy jej razem a teraz to razem, które kiedyś było już nie istnieje, nawet nie jestem pewna czy wiesz, która piosenka była tą "naszą" a z drugiej strony dobrze wiem, że takie rzeczy pamietałeś zawsze... obiecywałś mi zawsze, że mnie nigdy nie zostawisz (wiem, że to nie Ty podjąłeś tą decyzję ale obietnicę złamałeś:( KOCHAM CIĘ i więcej nic już nie powiem chyba, że tylko tyle, że dalej tak bardzo Cie kocham...

Bez tytułu
21 listopada 2004, 23:32

znowu nie mam z kim porozmawić kiedy wszystko się pieprzy, znowu jestem sama pomimo tego, że w koło mnie jest tyle "bliskich" mi osób, znowu więc złapałam doła ale mam nadzieję, że szybko mnie opóści, bo nie lubie z nim żyć, może jutro świat będzie piękniejszy? wiem, że nie ale jakaś taka głupia jestem i pomimo mego ogromnego pesymizmu jakaś maleńka cząstka mnie wierzy w to, że może być lepiej... dobranoc