Archiwum 17 listopada 2021


I znowu kolejny zakichanny dół...
17 listopada 2021, 23:27

Niby powinnam być zadowolona a z drugiej strony z czego?? Że mój facet jutro idzie do roboty? Z drugim mądrym facetem? Strach się bać, a właściwie wcale się nie boję może jakaś naprawdę bardziej niż mniej dziwna jestem... Zaraz zamierzam przytulić mój lewy policzek do podusi j może uda się zasnąć raz dwa. Chociaż ząb mnie po kolejna noc tak napjernicza, że znowu strach się bac. Jutro a właściwie to już za nie długa chwilę będzie czwartek a ja jestem wypruta jakby od 3 miesięcy wogole weekendu nie było ale co z tego? Jutro niby powinnam się cieszyć, bo pierwszy dzień 7-mego miesiąca a ja jakoś tak dziwnie smutna jestem... Zuzieńko, ale Ty pamiętaj, że najbardziej albo bardzo bardzo Cię kocham i jeszcze bardziej k ile wogole da się bardziej tęsknię za Tobą...

Twoja Mamusia 

I znowu to samo...
17 listopada 2021, 16:11

... wielkie gówno, miało być tak pięknie i jakoś tak znowu kutwa nie wyszło ale próbuje być spokojna... Zuzieńko, kocham Cię i dalej tęsknię....

Twoja Mamusia