Zuzienko, jutro podpisuję umowę i do pracy...

Taka mała a łzy takie ogromne...

Stoisz mi w oczach jak łzy niebieskie płomienie o zimnym kolorze spalają najprędzej niech spalą na proch...

Podobno każdy ma swój kawałek cienia, brak cienia jest dowodem nieistnienia lecz bez kawałka światła nie jest latwo a przecież każdy  ma swój  kawalek nocy, po ciężkim dniu zamyka oczy. Lecz sen bez kawałka słońca nie ma końca...

Już się doczekać nie mogę 8.30... ale idziemy razem a wczoraj byliśmy u Twoich siostrzyczek i są przecudowne... Adunia juz chodzi ale bardzo ostrożnie i bardzo jak się okazało lubi chrupeczki kukurydziane i batoniki hippa o przeroznych smakach również... i soczki, te, które Tobie też kupowałam też  Jej bardzo smakują tak samo jak i Łusince...

Kocham Cię bardzo Słonko Ty moje najstarsze i tak już będzie do końca mojefo życia... 

Twoja Mamusia