I znowu urodziny godziny... 02:02...


14 maja 2021, 02:02

I jak tu się położyć do spania kiedy ja teraz mam tak wiele do napisania tutaj, przede wszystkim o mojej najmłodszej Córeńce... Bo dla mnie to jest temat rzeka... Ale najważniejsze co mogę o Łusi powiedzieć to fakt, że widać po Niej, że jest szczęśliwym dzieckiem, że od prawie 9-u miesięcy (czyli od samego początku) przesypia praktycznie calutenkie nocki i ogólnie jest prze kochaną maleńką istotka, która pomimo tego, że póki co je tylko mojego cycusia (dobra, z maleńkim dodatkiem banana) to jest bardzo dobrze rozwijającą się dziewczynka z uśmiecham na buźce, który praktycznie Jej nie opuszcza, co oczywiście mnie i mojego partnera bardzo bardzo cieszy... Przykro mi tylko, że moja najstarsza Córcia Zuzieńka nie wie w ogóle, że ma rodzeństwo, bo kochana babcia zabroniła Jej kontaktu ze mną a telefon żeby było jeszcze lepiej zablokowała tak by nie można było zza granicy się polaczyc;( także ostatni raz Ja slysalam w zeszłe wakacje a w tym roku wysłałam Jej dwie paczki z czego pierwsza oczywiście nie doszła a z drugiej podobno bardzo się ucieszyła i prezent urodzinowy też się podobał i wszystko podobno było dobrze ale za moją Zuzią tęsknię przeogromnie niestety też, bo wcale nie jestem taka zła Mamą jak mnie była teściowa maluję... Pamiętam jak byłam chyba że 2 lata temu we wrześniu z Zuzieńka w kinie na jakiejś bajce i była scena, że bodajże chłopczyk płakał a wtedy ja Ja przytuliłam do siebie, a Zuzia powiedziała, Mamusiu, wiesz, że tak mnie nikt nigdy nie przytula jka Ty teraz? Pamiętam, że musiałam ukrywać pomimo ciemnego kina moje łzy... Tak bardzo Ja kocham... A z Łusią znowu rozmawiałam jakiś czas temu po tekście, tylko nie mów dziecku, że jesteś Jej Mamą, bo Ona nie wie, że ma mamę... Cóż... Są ludzie i ludziska... Ale teraz w końcu mam wspa ialego mężczyznę nie faceta i nie żadnego chłopaka i w końcu jestem bardzo ale to bardzo szczęśliwa i tęskniąca z moim Tatą i oczywiście przede wszystkim za Zuzieńka Syrenka o wypływa na morze, księcia znajduje a na końcu całuję...

Kocham Was wszystkich moje dziewczynki i Dudusku mój najjedynsiejszy Tatusiu i w ogóle w ogóle

Mama i Mysza... 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz