:(


04 grudnia 2007, 00:10
jak będzie dalej? jak potoczą się moje losy? popołudniu poryczałam się jak głupia, bo oglądaliśmy zdjęcia i zobaczyłam na nich Sabunię..., leżącą na swoim legowisku, przytulającą się do mnie, biegnącą, najpierw się trzymałam a potem mi nerwy puściły, tak bardzo za Nią tęsknię:(
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz