Bez tytułu


19 grudnia 2004, 23:48

znowu wszystko jest źle, więc kolejny raz odechciało mi się wszystkiego... to jest strasznie przykre uczucie kiedy nie chce się wracać do własnego domu, do domu, w którym podobno jest tyle "ciepła" i dobroci (niestety tylko pozornie) czasami wydaje mi się, że wszędzie jest lepiej niż tutaj a ktoś kiedyś powiedział "nie ma to jak w domu"... być może są takie domy, do których chce się wracać (chciałabym aby mój do takich kiedyś należał i zrobię wszystko by tak się właśnie stało ale jeszcze trochę czasu chyba musi upłynąć oby jak najszybciej, bo potem już mam nadzieę, że w końcu będzie tak jak być powinno... oby jak najszybciej, bo jestem na krawędzi i jeśli zawieje choć trochę mocniejszy wiatr to spadne w przepaść, z której nie będzie już odwrotu, i wtedy być może będę już szczęśliwa nawet jeśli to miała by być bardzo krótka chwila to wydaje mi się, że warto ją przeżyć... dobranoc

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz