Bez tytułu


16 czerwca 2006, 01:25
jakby nie patrzeć bardzo miło spędzone popołudnie, najpierw obiadek z siostrzyczką, potem wycieczka do Mnikowa a na końcu wizyta u teściów siostruni... mama biedna będzie jutro cierpieć, bo wypiła 3 i pół piwa (zazwyczaj pije dwa łyki i już ma dość więc byłam z niej dumna) ale było sympatycznie więc nie ma co narzekać, takie dni mogłabym mieć częściej:) a jutro znowu do pracy...
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz