Zuzienko Corenko moja...
30 grudnia 2018, 20:59
...a ja tak daleko od Ciebie;( bardzo mnie to boli niestety ale chce Ci zlozyc zyczenia... jeszcze nie zaczelam nic pisac a juz mi lzy w oczac stoja a wlasciwie splywaja po policzkach... nie wazne... Sloneczko moje najkochansze ze wszystkich Slonc, bo zaraz strace wene i nie bede wiedziala co i jak chcialam Ci napisac wiec do dziela.... z okazji Nowego Roku ja Twoja Mamusia zycze Ci: bukietu porannego slonca, zakwitajacych jasnym, dobrym szczesciem i tylko takich usmiechow... by kazdy Twoj dzien w tym tzw. Nowym Roku zaczynal sie wlasnie takim usmiechem i by cale Twoje zycie bylo weselsze od mojego, bo ja nie moge sie odnalezc, i tak samotnie sie tutaj czuje, jutro postaram sie do Ciebie zadzwonic ale jak znam zycie i tak sie nie uda, wlasciwie to by bylo na tyle:) i prosze Cie pamietaj, ze gdyby cos sie działo nie tak jak potrzeba mnie zawsze mozesz o tym powiedziec, bo jestem Twoja Mamusia i bardzo Cie kocham i jesli nie bedziesz chciala aby krtos sie o tym czyms dowiedzial to mozesz byc pewna, ze zachowam to dla siebie... prosze pamietaj, ze jestem chociaz wcale nie tak blisko jak bym chciala byc ale jestem i zawsze bylam i bede nawet gdy mnie juz nie bedzie... kocham Cie Zuzienko i tesknie przeogromnie za cala Toba!!!
Twoja Mamusia
Dodaj komentarz