znowu bez tytułu


09 sierpnia 2007, 23:39
tak sobie siedzę znowu w ciemnym pokoju i myślę i myślę i nic wymyślić nie moge, nie podoba mi się to ale jestem dzielna i łudzę się, że może w końcu mi coś mądrego do głowy wpadnie choćby nawet tak przelotem, może jakaś mała podpowiedźco robię nie tak albo za bardzo tak? może może może... w dzień gorącego lata... jakoś tak jakbym tęskniła strasznie (być może nawet sama nie wiem za czym...) miałam w planie zacząć dzisiaj kurs ale oczywiście nie wyszło, bo z pracy wyszłam 20 minut później ale zmowbilizuję się i w końcu skończę to co powinnam była skończyć już dawno temu:)
10 sierpnia 2007, 22:52
jednak kicha trochę, kurs rozpoczął się beze mnie, może wprzyszłym tygodniu spróbuję, ale nie wiem czy to taki dobry pomysł, może najpierw warto było by skończyć tę cholern szkołę? może, ale kto to wie... ja potrzebuje kogoś kto pomoże mi osiągnąć ten cel...
totylko-ja
10 sierpnia 2007, 00:35
...i bardzo ładnie! na początek powalczysz z tym kursem, potem może jakieś kolejne wyzwanie...a potem być może w nawyk Ci to wejdzie i wreszcie poczujesz, że żyjesz pełną parą :))....kolorowych

Dodaj komentarz