swieta? a co to takiego???

w mojej glowie calyczas Myszko Ty... wczoraj wieczorem kiedy usiadlam w fotelu to az mi sie lezka polala... tak bardzo za Toba tesknie i nie przejmuj sie kiedy ktos Ci mowi, z jestes gruba albo co! na moj gust caly w tym urok a Twoj Dziadek zawsze mowil (w prawdzie z usmiechem na twarzy), ze kochanego cialka nigdy za duzo:) i ja tez tak mowie szczegolnie kiedy widze moja najwspanialsza Corenke Zuzienke:) kocham Cie i znowu tesknie, nawetnie zdarzylam Ci zlozyc zyczen tych tzw. swiatecznych wiec teraz spoznione ale szczere i prosto z serca... Myszko, zdrowka przede wszytskim, bo bez zdrowia nie ma nic a potem szczescia, pomyslnosci, moc prezentow, duzo gosci i tego oczywiscie Tobie zycze ja czyli Twoja Mamusia...

Twoja Mamusia