miałam pójść spać


09 sierpnia 2007, 01:07
chcę tu zostać , bo bez Ciebie nie mam siły, nie mam siły by żyć, by żyć bez Ciebie... po co się toczy ta cała gra? tacy samotni, że chciałby nas porwać znów walc, chociaż dawno zakończył się dla nas ten bal, choć w koło trwa wciąż wielki gwar,kto dziś w tłumie samotność zrozumieć chce, poznać jej smak? gdy jestem sam nie zawsze mam samotność u swych bram, bo jest obok mnie, ktoś kto wypełnia tę samotność co dnia, zamknij drzwi i przy mnie siądź, niech świat zrozumie, że w tamtym tłumie nie jest po drodze dzisiaj już nam... kochanie nie płacz, jestem z Tobą zawsze tu, w Twoich oczach gwiazdy spadają z nieba, tylko z Tobą zapominam o tym co było i całkiem swobodnie mogę myśleć o niczym, kochanie nie płacz, jestem z Toba... nie bój się szczęścia, porzuć wszystkie paranoje, przytuleni będziemy tańczyć, uciekać przed światem, kochanie nie płacz, milkość jest wieczna, miłość jest z Tobą zawsze tu... z daleka już witał nas starszy kelner,pianista wciąż dla nas grał, tacy bogaci w miłość i w parę groszy, to wystarczyło nam, nie kosztował nic ani zmierzch ani świt czas nas nie kosztował nic, tacy czasem chce wrócić do kafe le monde... na dnie serca pozostanie zawsze ślad, nie zapomnę nigdy smaku Twoich ust, nie zapomnę nigdy barwy Twoich słów, tylko to... teraz już się naprawdę wyłączam, bo rano nie wstanę...
09 sierpnia 2007, 23:38
tak, pamiętam... niby wszystko ok, a jednak brakuje mi "wszystkiego" pamiętam, że miałam zacząć nowe"życie" ale jakoś sama tak nie potrafię... być może za kilka dni przejdzie mi ta melancholia ale póki co nie chce się cholera jednaka odczepić, mam takie być może głupie wrażenie, że jak sobie choć troszkę tutaj posmutam to potem jest mi troszkę lepiej, przynajmniej na chwilkę, ale generalnie nie jest tak źle jak to mogło zabrzmieć z tych wczorajszych notek, tak po prostu mam, taka może jestem? nie wiem sama...
totylko-ja
09 sierpnia 2007, 01:26
...Witaj Madziu !!! Wybacz tak długą nieobecność, ale nowy image naszego blogowiska podziałał na mnie odstraszająco, że o braku weny nie wspomnę...widzę, że powróciły te smutne, dołujące klimaty...pamiętasz? jeszcze nie tak dawno obiecałaś, że się weżmiesz w garść, że zamiast narzekać zaczniesz działać...pozdrawiam serdecznie !!! ...

Dodaj komentarz