Kolejny piątek...

Kolejny 16, kolejny dzień tzw. wakacji i co z tego? Dzisiaj byliśmy u Naszej malutkiej Perełki i nic dobrego to nie wniosło... Bidulka cały czas na lekach uspakajających jedzie (przynajmniej tak nam się wydaje, bo nawet uśmiech ciężko było dzisiaj u Niej zobaczyć... Przykre to ale póki nie mamy mieszkania to nic z tym zrobić nie możemy...

Dziewczynki moje wszystkie a Zuzieńka przede wszystkim, bardzo Was kocham i jeszcze bardziej za Wami tęsknię...

Wasza Mamusia