Już prawie 20...
28 maja 2022, 19:53
A ja właśnie wracam do tego tzw. "domu", bo nie mam innego wyjścia... Przed chwilą wsiadł obok mnie i stoi młody chłopak z głośnikiem i mikrofonem w ręce i zaczął śpiewać jak bardzo mu życie dokopało... A ja niestety zrozumiałam cały tekst Jego niestety przepięknej aczkolwiek bardzo smutnej piosenki i popłakałam się na samym końcu a On biedny przechodząc obok mnie i zbierając pieniądze na życie powiedział do mnie widząc moje łzy na twarzy: "nie martw się, wszystko będzie dobrze" i mam nadzieję, że Jego słowa się sprawdzą... Bo jeśli nie to go znajdę;) przeszedł kawałek dalej i zaczął śpiewać ciąg dalszy. I jak tu nie nie zacząć wierzyć w ludzi??? Zuzienko, Lusienko, Łusienko i Adusieńko, bardzo Was kocham i tęsknię za Wami przeogromnie...
Wasza Mamusia
Dodaj komentarz