nie myślałam, że kiedyś to powiem ale naprawdę cieszę się, że ten dzień już się skończył, że wszystkie dzieciaki już powracały do swoich domów, tak prawdę mówiąc chyba nawet nie zamieniłam z siostrą ani pół słowa, z Piotrkiem z resztą też nie lepiej, po powrocie tylko usiadłam a chwilkę później padłam:) młoda męczyła jak głupia... pogadałam chwilę z jej "facetem", którego też zlewała jak nie wiem co, potem się obraziła o to, że napisał, że znalazł sobie kogoś innego i lepszego...swoją drogą dziwnie mi to zabrzmiało ale stwierziłam, że nie dziwię się skoro M. go tak zlewa, potem napisał, że znalazł Jakiegoś faceta, który jest od niego10 lat starszy więc postanowił zostać gejem... odechciało mi się wszystkiego, ale potem pzyznał się, że powiedział to po to by ją wkurzyć – po co ja takie pierdoły tu wypisuję?
Dodaj komentarz