historia zapisuję się każdego dnia...


19 kwietnia 2005, 20:47

Tym razem o 18 poszedł biały dym... siedziałam przed telewizorem zastanawiając się nad tym, kto będzie następny, czy faktycznie murzyn (i zaraz po nim koniec świata) czy może ktoś inny i przyznaję, że kiedy zobaczyłam, że to nie kard. Ratzinger ogłosi "zwycięzcę" wiedziałam, że na niego padł wybór;) może to i dobrze, bo poglądy miał bardzo zbliżone z naszym Karolem... smutno tylko mi było kiedy zobaczyłam jak bardzo ludzie się cieszą z tego wyboru, wiem, że nie powinno ale jakoś mi nie bardzo pasowała taka euforia parę dni po śmierci papieża, jakoś nie tak to wszystko powinno dla mnie wyglądać...

www.janemo.prv.pl
19 kwietnia 2005, 21:13
ja obstawiałam ze będziemy mieli papieża murzyna nei brałąm pod uwage niemca ale dla mnei ejdynym papiezem bedzie jan paweł II

Dodaj komentarz