corenko

wczoraj wieczorem juz padlam Perelko i dlatego nic wiecej nie napisalam... ale za to jestem tu znowu dzisiaj i chce jak zawsze powiedziec Ci to co zapewne stalo sie dla Ciebie juz nudne a moze akurat nie;) ale bardzo tesknie i kocham... Nie wiem co tam u Ciebie, jak wczoraj na tych dwoch lekcjach bylo w szkole i wogole jak zawsze tak sobie marze, ze jak w koncu do Kraokwa przyjade to Cie wysciskam jak 102 i powiem Ci co czuje i co czulam kiedy mnie nie bylo "obok" Ciebie... tak mi jakos przez to smutno i nie wiem co moge (poki jestem taki kawal drogi od Ciebie) z tym zrobic a cos uwierz mi bym chciala... Dalej bardzo wiec tesknie i kocham

Twoja Mamusia