Być może po raz kolejny krótko ale lepiej...

Wracam właśnie do tego tzw. domu i wcale mnie to jakoś tak strasznie bardzo sama nie wiem dlaczego ale nie cieszy... Jeszcze tylko 4y noce i wariatka z pokoju obok wyjeżdża gdzieś indziej hura hura... W końcu będę mieć święty spokój jak śmiem sądzić;) ale mniejsza z nią teraz... Z tego co się orientuję to jeszcze chyba cały czas masz ferie zimowe i nie ukrywam, że mam nadzieję, że dobrze się bawisz czegokolwiek byś nie robiła. Dłuższą notkę postaram się do Ciebie Słonko Ty moje napisać wieczorem kiedy już będę sobie polegiwac w łóżeczku i mam nadzieję, że to mi się uda...

Kocham Cię bardzo Zuzienko moja i tesknie jak zawsze

Twoja Mamusia