...


27 stycznia 2010, 14:23

kurza dupa mać... szuka prawnika, najlepiej sprawdzonego i taniego żeby nie powiedzieć, że darmowego... potrzebuje go na już w zasadzie...

31 stycznia 2010, 00:30
tak, to prawda, u mnie nawet każda dzielnica ma swojego pracownika tylko co z tego jak nie można się z nim w żaden sposób skontaktować? Bo albo przeprowadza wywiad albo ma kolejny dzień wolny... Nie mniej jednak działam, bo radzić sobie jakoś muszę;)
27 stycznia 2010, 19:11
wiesz co? w kazdym miescie w urzedzie ma dyzur darmowy prawnik, moze zorientuj sie kiedy u was "przyjmuje"

Dodaj komentarz