Bez tytułu
03 stycznia 2005, 23:53
ojoj, sprawdzając swoją ostatnią notkę dotarło do mnie, że jest 2005 rok i przeraziło mnie to, bo ten czas tak szybko leci, kolejny rok więcej na karku, kolejny rok... (nie wiem co, ale na pewno kolejny) po prostu 2005 ale nawet ładnie to wygląda 3 styczeń 2005 roku... ok, chyba zaakceptowałam już (z resztą i tak nie mam żadnego wpływu na zmianę np. na 2009-bo lubię 9:)) a skoro nie wygląda tak źle to może też taki zły nie będzie??? oby...:)
Dodaj komentarz