wszystko wydaje mi się być bez sensu, nawet to, że mam tak zupełnie wolny, bez żadnego ściemniania weekend mnie nie pociesza, to pewnie będą dwa kolejne puste dni, być albo nie być? oto jest pytanie, pierniczę to wszystko, mam już dosyć...
pytasz mnie czego mam dość? samotności, tej cholernej pracy, mojego szefa, któremu co chwilę coś się nie podoba, wszystkiego tego co jest nie tak jak trzeba, tego, że życie ułożyło mi się tak a nie inaczej... wszystko wydaje się być pozbawione sensu, po co mi takie życie?
jak chcesz, to napisz na joka@pino.pl
Dodaj komentarz