kolejny raz sobie siedzę, kolejny raz nic nie robię, trochę jakby mam stracha przed jutrzejszym dniem, wiem, że nie powinnam a jednak, tzn. nie jest tak, że się boję o nie wiadomo co, chyba szkoda mi będzie jeśli któremuś z nas coś nie spasuje, a dupa, spasuje, trzeba myśleć pozytywnie (jakie to do mnei niepodobne), będzie dobrze – wierzę w to więc tak będzie, cieszę się, że wydarzy się coś innego niż każdego popołudnia...
Dodaj komentarz