:((


07 listopada 2007, 18:18
wszystko jest do dupy... dostałam znowu opiernicz o coś czego nie zrobiłam a właściwie, że właśnie zrobiłam, oczywiście nikt inny się nie przyznał ale to moja wina, uhhh, nie mam siły już tam pracować, potem porót do domu i też nie było lepiej, bo usłyszałam, że można do mnie mówić coś trzy razy a i tak nie wiem co to było, gówno prawda, dobrze wiem co kto i kiedy mówi tyle, że czasem wolę się nie wychylać, bo to też nie jest dobrze widziane, kukułka, co mam robić żeby w końcu ktoś zauważył, że nie jest tak jak być powinno?
07 listopada 2007, 20:41
Zdarza się. Boli. Ale zwykle przestaje. Po nocy przychodzi dzień...

Dodaj komentarz