Bez tytułu
24 czerwca 2007, 07:52
Wakacje, znów są wakcje... ale co mi z tego? kiedyś ten "wolny" od wszystkiego czas sprawiał mi więcej radości, teraz mam wrażenie, że już tak nie jest... dlatego, że pracuję? zapewne, ale pocieszam się tym, że za nie cały miesiąc wyjadę i będę się "dobrze" bawić w ponoć pięknych Bieszczadach, a może bezsłowa może? dobra, chodzić po górach będę, nawet jeśli nie są duże, trzeba się będzie rozkręcić:) doczekać sę już nie mogę tego urlopu... (co to jest urlop? bo jeszcze nie miałam okazji – mniejsza z tym, w tym roku się przekonam, wszystko już postanowione), dość... potem będzie coś więcej
Dodaj komentarz