Bez tytułu


23 marca 2007, 23:33

mówiłam już, że mogłabym przespać cały dzień? dzisiaj prawie mi się to udało, całe popołudnie + połowa wieczoru i nie powiem żeby mi z tym jakoś strasznie źle było... a co tam, raz na jakiś czas w koncu można się wyspać, nie? a pewnie, że tak, trzeba było dobrze spożytkować czas teoretycznie przeznaczony na niemiecki:)

karotka
24 marca 2007, 13:55
mmm zazdroszcze :)

Dodaj komentarz