Bez tytułu
14 września 2006, 00:03
uhhh, do trzech razy sztuka... nie chce mi się pisać po raz trzeci tego, co było już napisane, bo pieprzona notkami się zapisać nie chciała, po krótce: ściągnęłam sobie kilka piosenek Rubika i jest mi z tego powodu trochę lepiej, ale nie tak bardzo, jutro kolejny dzień pracy, najpierw idę do siebie a po południu znowu do drugiej roboty, nie chce mi się chyba tak jak mogłoby się chcieć... dobranoc
Dodaj komentarz