Bez tytułu
19 czerwca 2006, 23:52
po południu zadzwoniła moja siostra czy byśmy się z nimi nie wybrali nad jezioro w Kryspinowie, Tata oczywiście zadecydował za wszystkich, że nie co mnie wkurzyło i chyba na złość jemu oddzwoniłam i pojechałam z nimi, przynajmniej nie musiałam na nich patrzeć i się wszystkim denerwować... na tą chilę tyle mam do powiedzenia... dobranoc więc
Dodaj komentarz