:(


05 sierpnia 2005, 10:32

smutno mi tu samej... płaczę non stop, bo jestem sama? bo moi przyaciele się nie interesują? bo tak po prostu wychodzi? nie wiem już sama ale chyba też wiedzieć nie chcę:(

empatia
05 sierpnia 2005, 16:51
jesli sie nie intersują to przyjaciółmi nie są.
05 sierpnia 2005, 12:37
akurat dzis też mogłabym popłakać, ale jestem w pracy i nie mogę, w domu też nie mogę i muszę się tylko powstrzymywać, ale trzeba myśleć, że to chwilowe
05 sierpnia 2005, 10:47
i skad ja to znam... jakby nagle wszyscymieli waznijesze sprawy na glowie.. ty moglabys sie zapoasc pod ziemei i nikt by tego nie zauwazyl... smutnei bolesne.. ale trzeba brnąć do przodu.. mimo wszystko.. bede wpadac i zostawiac komentarze...dobrze? wiem ze to tez cos znaczy... i nie płacz już.. potem pieką oczy... :(

Dodaj komentarz