Bez tytułu
13 marca 2005, 23:40
niestety nie bardzo lepiej się czuję a do tego jutro w perspektywie pobudka po 6... ale wracając do wczorajszej imprezy: było bardzo sypatycznie choć nie ukrywam, że trochhę mało spaliśmy (a w dodatku okazało się, że mam spać na jednym materacu z kumplem, za którym nie bardzo przepadam... w zasadzie nie było źle, bo jak się kładłam to Paweł już spał a poza tym on jest tak "grzeczny", że jak widzi dziewczynę w bluzce na ramiączkach to już się czerwieni więc może to ja jestem dziwna i się czepiam ale nie lubię tak) - na szczęście było -minęło i już nie wróci :) kładę się więc... dobranoc;)
Dodaj komentarz