Bez tytułu
01 marca 2005, 00:35
może i przypominam rodzeństwo niejednej/niejednego z Was ale co ja mogę? dzisiaj niby lepiej jest ale ja tak łatwo nie zapominam o tym co przykre i złe dlatego też nie będę kolejny raz wyciągać pierwsza ręki... 1. nie odczówam takiej potrzeby, 2. nie uważam żebym to ja zrobiła coś nie tak jak trzeba... i w nosie mam wszystko to co inni o tym myślą, skoro i tak nikt nie zauważa tego, że mnie też coś na sercu leży, jeszcze ciągle jestem dzielna i jakoś staram się z wszystkich soł radzić z tym... dobranoc
Dodaj komentarz