...


28 stycznia 2018, 22:02

dzisiaj w koncu doczekalam sie niedzieli i myslalam, ze wiczor bedzie fajny, bo porozmawiamy sobie i niby tak bylo ale dla Ciebie Zuzienko znowu byly rzeczy inne wazniejsze ode mnie;( szkoda, bo slyszymy sie az raz w tygodniu i za kazdym razem rozmawiamy coraz krocej (dzisiaj to bylo az 5 i pol minuty...) a w moim sercu wciaz przeogromna tesknota za Toba moja Coreczko i tak mi jakos znowu smutno, ze nie mialas wogole ochoty na ta rozmowe, o szkole zapytalam, o tance, o Twoj plan lekcji, ktorym mi sie kazalas nie interesowac), o cala Ciebie a odpowiedzi z Twojej strony byly takie jakbys nie miala ochoty mi o czym kolwiek opowiedziec;( teraz jeszcze zapewne ogladasz gwiezdne wojny a ja dalej siedze i smutno mi;( moze w przyszlym tygodniu cos lepiej bedzie...

Twoja Mamusia

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz