a dni mijaja...
18 lipca 2004, 22:24
kurwa, kolejny weekend spierdolony, kolejny raz nie przespana noc, kolejny raz każdy poszedł w swoją stronę... żygać się chcę tak wspaniałą rodziną, która potrafi stwarzać pozory, że wszystko jest w porządku, która wygląda na tak bardzo szczęśliwą choć wcale nie jest, nie podoba mi się to coraz bardziej i ja nie potrafię już dale udawać, że wszystko jest ładne i piękne, mam po prostu dość robienia dobrej miny do złej gry... jak tu do cholery się uśmiechać, może mi ktoś powiedzieć? bo mnie jakoś żaden pomysł nie przychodzi do głowy... płakać mi się chce a wiem, że nie moge, bo gdyby tylko ktoś to zobaczył nagle zrobiłoby się ładnie i pięknie tylko dlatego żebym się nie przejmowała, ze coś tu nie gra, nie pdoba mi sie to i coraz bardziej się boje... tak strasznie mi smutno...
Dodaj komentarz