obudziłam się przed chwilką przed telewizorem zdziwiona, że coś co oglądałam już się skończyło, jak zwykle łazienka sprawiła, że się rozbudziłam, pikuś ale nie tak miało być, co tam, dzisiaj jakoś tak w lepszym humorze choć sama nie wiem dlaczego, gdyż nic się nie wydarzyło co mogłoby mi nastrój poprawić... coś konkretnego chciałam napisać ale jak zwykle wyleciało mi to z glowy
Dodaj komentarz