nie powiem, że wzięłam prysznic, ja się poprostu wyparzyłam... a co? raz na czas mam do tego prawo, ale może właśnie dzięki temu już mi troszkę lepiej? kto to może wiedzieć??? znowu zasnęłam, tym razem na fotelu, nie powiem, że teraz mam ochotę się położyć ale pikuś, jeszcze trochę tu posiedzę a potem się okaże co dalej...
Dodaj komentarz