1.I.2018

1.I.2018r. jak ta data brzydko dla mnie brzmi... ale coz zrobie, trzy miesiace nie mina i moze przywykne:) Corenko a za Toba dalej straszliwie teskniusiam i kochusiam Cie jeszcze mocniej... Ciekawa jestem jak u Ciebie wygladal wczorajszy Sylwester, bo u mnie ponad 2h puszczali sztuczne ognie i co mi sie oczy zamknely to nowy huk i podskok na lozku takze musialam sobie zrobic kolejna cherbatke i w sumie polozylam sie spac chyba cos kolo godziny 2:30 a rano kiedy wstalam zjedlismy sniadanko a potem posiedzielismy, pogadalismy o roznych bzdurach a glowie mojej co bylo? Caly czas Ty Pereleczko moja najjasniejsza ze wszystkich perelek... zaraz chyba posciele lozko i poloze sie do spania, bo trzeba ten wczorajszy czas kiedys odespac... kocham Cie dalej Zuzienko i zycze Ci jeszcze raz z calego serca zeby ten Nowy Rok nie byl taki zly jak Twoj najgorszy rok... i bys pamietala o mnie jak o Mamusi i kochala i myslala tak jak ja mysle kazdego dnia o Tobie...

Twoja Mamusia