...w sama pore...
17 marca 2019, 23:57
Pozwól odejść już
Że nie całkiem zechciej wierzyć
Pozwól odejść już
Najlepszemu z twych żołnierzy
Miejsce w szyku znam
Żołnierz mieszka w czasie przeszłym
Gdy w swojej roli ma trwać
Tam we mnie obłoki
Obłoki gęstnieją
Tam dzban przepełniony lekko się chyli
Tam para danieli przykrywa się knieją
Noc wróży z nocnych motyli
Na mnie już pora
Nim słowo za ciasne
Nim gest za obszerny
Nim karta znaczona
Nim zimna koszula obejmie całunem
Tę chwilę co w nas
Jak ikona
Tam we mnie granica
Granica zacicha
Tam grobla mizerna nadmiaru nie zbiera
Tam strażnik zakłada łach przemytnika
Noc wróży z ręki dżokera
Na mnie już pora ...
Pozwól odejść już
Że nie całkiem możesz wierzyć
Pozwól odejść już
Najlepszemu z twych żołnierzy
Miejsce w szyku znam
Moje miejsce w czasie przeszłym
Gdy w swojej roli mam trwać
Na mnie już pora ...
cos znowu nie moge spac... ale co zrobie jak zycie nie wybiera... kocham CIe Coreczko i bardzo bardzo Zuzienko moja tesknie za Toba...
Twoja Mamusia
Dodaj komentarz