Archiwum kwiecień 2022, strona 1


Kolejny wtorek jakby nie patrzeć minął......
26 kwietnia 2022, 23:23

Wczoraj były przekichane dziewczynki jak z reszta jest każdego dnia a dzisiaj znowu spacerowanie przez ponad 3/4 dnia... Nogi już bardziej niż mniej czuję ale ogólnie jestem zmęczona takim życiem. Potrzebujemy pilnie załatwić mieszkanie albo coś w tym stylu tylko tutaj niestety ciężko to zrobić... Dzisiaj byliśmy w tzw. Urzędzie Miasta i chcieliśmy złożyć papiery by dostać mieszkanie ale oczywiście brakowało nam kilku rzeczy, które ostatnim razem wcale nie były potrzebne... Także musimy dalej czekać ale przynajmniej w końcu mam tzw. "szczęśliwa Rodzinke"... Zuzienko a co tam Slonko Ty moje u Ciebie słychać?  Mam nadzieję, że w dalszym ciągu wszystko jest w najlepszym porządku... Dalej bardzo Cię kocham i zaraz kładę się do łóżka...

Twoja Mamusia

A u mnie dalej to samo...
23 kwietnia 2022, 23:57

Przypuszczam, że bardziej już jutro się rozpiszę, bo teraz właśnie zamierzam bardziej w końcu do spania się położyć. Ale w moim serduchu dalej Myszko Ty na pierwszym miejscu a zaraz po Tobie Twoje młodsze dwie siostrzyczki plus oczywiście Lilianka... Kocham Cię bardzo a właściwie Was i jeszcze bardziej za Wami dwiema tęsknię, bo dwie młodsze zuosstrzyczki mają się dobrze...

Twoja Mamusia

 

Wydawało mi się, że miał być piękny...
21 kwietnia 2022, 22:44

Dlaczego wydawało mi się? Bo u Dziewczynek było wspaniałe, bo bawiłyśmy się i śmiałyśmy się i Adasia malutka tak wyszło, że akurat nie spała a Łusinka rzuciła się na mnie kiedy do mnie dobiegła... Córeczki moje wszystkie 4-y (czyli Zuzienka, Kolanka, Łusinka i Adasia) bardzo Was wszystkiekocham a Zuziebko za Tobą tęsknię najbardziej na całym świecie...

I znowu dobry humor poszedł się rypać......
20 kwietnia 2022, 22:22

Ale ludze się, że po zjedzeniu przepyszny h acz kolwiek roztopionych lodów wróci chociaż troszkę lepszy... Dlaczego znowu dd? Bo wyrwalam sobie pół głowy (może jedna trzecia) włosów tylko z tego powodu, że chciałam rozczesac te zakichany włosy... Nie udało się i trudno. Zaraz zacznę nakładać to coś na talerze i mam nadzieję, że Chociaż trochę walniliowego smaku uda mi się w nich poczuć, bo to, że cały czas delikat ie ale jednak boli mnie gardło to maleńki Pikuś, to, że prawa noga napiernicza jak głupia to kolejny maleńki Pikuś, to, że wszystko mnie wkurza jak jasny gwint to trzeci i póki co ostatni maleńki Pikuś... Kończę, bo biorę się za te tak zwane lody...

Twoja Mamusia 

To nie tak miło być...
20 kwietnia 2022, 14:53

Ta notka powinna była być dużo wcześniej ale niestety nie jest... Trudno, bo cóż innego mogę tu i teraz napisać??? Zuzienko bardzo Cię kocham i w dalszym ciągu tylko myśleć o Tobie mogę, bo niestety nic innego nie jestem w stanie zrobić.... Zaraz schodzę do piwnicybpo moje tzw. klamkty i wracam na "stare" śmieci...

Twoja Mamusia