Archiwum 23 czerwca 2005


Bez tytułu
23 czerwca 2005, 23:49

dzisiaj odwaliłam solarium z siostrzyczką... (bidunia się troszkę poparzyła, bo ją kobietka za długo przetrzymała, a że bladą karnację ma to ją spiekło, śmieje się, że pupę ma tego samego koloru co twarz - a na tej jest bardzo ale to bardzo czerwono) a ja? póki co bez efektów ale ja już wcześniej na słoneczku siedziałam... zobaczymy jak będzie za kilka dni, w koncu głupio wystąpic w sukni balowej i w cerze w kolorze ściany, nie?;) dobranoc...