poniedzialek...


22 stycznia 2018, 22:22

Sloneczko moje najkochansze, poprostu Zuzienko, dziekuje Ci przeogromnie za wczorajsza wspaniala rozmowe i za to, ze bylas w niej taka radosna... ciekawa jestem czy faktycznie doogladalas te bodajze gwiezdne wojy do konca tak jak twierdzilas, ze spokojnie do konca wytrzymasz:) Bardzo dalej tesknie i kocham jeszcze bardziej (o ile wogole da sie kochac jeszcze bardziej...) Rozmawialam dzisiaj z Babcia i Dziadkiem i pytali o Ciebie i o to jak wogole sie czujesz, bo chyba byli w przedszkolu u Julki na dniu Babci i Dziadla... I ten Twoj Dziadek jak mi opowiadal co tam sie dzialo to myslalam, ze sie ze smiechu posikam ale nawet udalo mu sie tego nie zrobic jednak przyznam Ci sie, ze musialam w czasie rozmowy sie wysikac:D opowiem Ci przez telefon w niedziele jak to wszystko podobno wygladalo i mam nadzieje, ze nic nie pomyle... a Teraz juz Corenko Zuzienko moja bede konczyc, bo padam po calym dniu... Takze spij dobrze moja Ksiezniczko i Syrenko i Zuzienko i kto jeszcze tylko chcesz...

Twoja Mamusia

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz