Bez tytułu


26 grudnia 2004, 23:49

tak, to były najgorsze swięta w moim życiu (teraz już jestem tego pewna), pełne smutku i niezadowolenia, krzyku i pretensji... nie podobają mi się takie układy ale kogo to obchodzi??dzisiaj znowu miałam dość i chyba dlatego zaczęły mi różne wcale nie wesołe myśli po głowie chodzić, smutne to jest ale nawet nikt tego nie zauwżył, że coś jest nie tak jak być powinno, że komuś chce się płakać jak nie wiem, nikt po prostu nikt...

może_magda?
30 grudnia 2004, 23:29
chyba nie bardzo też, bo spędze go w kinie na trzech z tego co wiem dość nudnych filmach a może nie będzie tak źle jak mi się na tą chwilę wydaje? bym się myliła (ale jestem pewna, że trochę czasu prześpię a zazwyczaj budzę się w dobrym humorze więc taki sylwester też ma swoje plusy:))
ś.c
27 grudnia 2004, 10:33
ech... szczerze to wiem jak sie czujesz... :( i to nic fajnego... ale mam nadzieje ze juz za troszkę bedzie dobrze... moze bedziesz się super na sylwka bawiła ?

Dodaj komentarz