Bez tytułu


25 maja 2007, 23:35

jak można być tak bezmyślnym człowiekiem żeby zostawić na balkonie psa, który cały czas szczeka nie dając spokoju reszcie mieszkańców? zadzwoniliśmy na policję żeby w końcu zainterweniowali i co? przyjechali, pies jak zwykle gdy ktoś przechodzi się zamknął, poświecili mu latarką po oczach i odjechali nie reagując na nasze krzyki z balkonów, reakcja była tylko taka, że nie ma przepisu zabraniającego trzymania zwierząt na balkonie, ale chyba o zakłócaniu ciszy już jest, nie? niby tak ale ten pies tego paragrafu nie łamie, z resztą jak nie ma właściciela to z tym też nic nie zrobimy... mogli go przecież zabrać ale nie, bo muszą mieć świadków, którzy złożą zeznania, "proszę wejść na górę to złożymy zeznania", nie, proszę zejść do radiowozu, "nie mogę, bo mam małe dziecko, które też nota bene spać nie może a nie będę go teraz tarmosić, bo kolejny raz usypia" to trudno, to pies wam tak będzie szczekał do usranej śmierci, uhhhh...

26 maja 2007, 01:45
...w głowie się nie mieści...

Dodaj komentarz