25 czerwca 2018, 21:43
a moje odliczanie Myszko trwa, do czwartku pozostały tylko 3y dni a do środy aż 2;( i sama myśl o tym, że po niej znowu zbaczę Cię nie wiadomo kiedy przeogromnie mnie dobija ale cóż ja mogę z tym zrobić? bez względu na wszystko proszę, pamiętaj o tym jak bardzo Cię kocham i chcę byś była szczęśliwa gdziekolwiek i z kim kolwiek będziesz... Zuzieńko Ty masz tylko albo już aż 9 lat a pomimo tego tak dużo w życiu przeszłaś;( nie mieszkamy już razem prawie 6 lat nad czym też bardzo ubolewam ale co ja mogę?;( I tak smutno mi na samą myśl, że jest tak jak jest i niestety póki co lepiej nie będzie... tak bardzo bym chciała Cię przytulić i porozmawiać o tym jak spędziłaś dzisiejszy dzień i jak będziesz spędzać kolejne, tak bardzo bym chciała zobaczyć Twój uśmiech kiedy wschodzi przepiekne Słońce i zmęczenie (chociaż wiem, że na zmęczenie, Ty Myszko moja, jesteś odporna jak nie wiem co i dlaczego) kiedy księżyc zaczyna pięknie świecić na niebie, tak bardzo bym chciała na dobranoc przytulić Cię Córeńko do serca i powiedzieć Ci co czuję każdego wieczoru kiedy nie ma Cię przy mnie, tak bardzo bym chciała opowiedzieć Ci wszystko... a ciągle brakuje mi czasu... chciałabym byś wiedziała Myszko, że każdego dnia kiedy otwieram oczy jesteś moją pierwszą myślą i kiedy kładę się do łóżka wtedy jesteś myślą już ostatnią i za każdym razem kiedy zamykam oczy marzę (bo to chyba najodpowiedniejsze słowo do tego co wówczas czuję) byś mi się przyśniła a tu niestety kolejna bezsenna noc... kocham Cię Perełko Ty moja największa ze wszystkich Pereł tego świata najbardziej ze wszystkch i bardzo ubolewam nad tym, że nie możemy mieszkać razem... smutno mi znowu;( i znowu pozostaje mi tylko tęsknota za Tobą więc cóż innego mogę zrobić niż tylko zatęsknić?;(
Twoja Mamusia