Archiwum 11 marca 2018


Bez tytułu
11 marca 2018, 13:52

Mam nadzieje, ze dzisiaj Cie Corenko w koncu uslysze, bo bardzo bym tego chciala i bys byla choc troche bardziej rozmowna niz tydzien temu kiedy to slyszalysmy sie cale 4'37... az mi sie wieczorkiem plakac chcialo, ze tylko co chwile pytalas czy mozemy juz skonczyc ta rozmowe, naprwde to bylo dla mnie bardzo przykre ale widac tak juz musi byc... jeszcze tylko miesiac bez 2 dni i mam nadzieje, ze bede Cie mogla w koncu zobaczyc... juz z niecierpliwoscia odliczam ten czas, tak bardzo bym chciala Cie przytulic i powiedziec Ci co czuje i co czulam kedy nie bylo mnie obok Ciebie ale, ze jest jak jest to juz inna sprawa;( Dalej Cie kocham i dalej nie moge przestac o Tobie myslec i wogole ciekawa jestem co tam u Ciebie slychac i wogole wogole... czy np.uroslas czy nie do konca, czy do szkoly bardziej juz lubisz chodzic czy dalej nie do konca, jak Twoje kolezanki i koledzy, czy jestes zdrowa i czy szybciutko plywasz i jak Twoje tance i czy mnie nauczysz tego tanca, ktorego obiecalas mnie nauczyc... Kocham Cie i ide cos chyba zjesc...

Twoja Mamusia