Archiwum 23 grudnia 2017


Bez tytułu
23 grudnia 2017, 20:20

niech bedzie, ze wszystkim zycze Wesolych i pogodnych Swiat spedzonych w cieplej atmosferze Z rodzina, ktorej mnie na ta chwile brakuje jak jasna cholera, ale jak moze byc inaczej skoro ja tutaj w Anglii a oni w Krakowie niestety;( najbardziej oczywiscie tesknie za moja Corenka a zaraz po Niej nie wiem dlaczego ale za Tata, ktorego bardzo bardzo kocham!!!!

tyle

...
23 grudnia 2017, 20:13

ciekawa jestem Perelko czy jutro wypatrzysz na niebie pierwsza gwiazdke, bo u mnie nic nie widac dzisiaj... Ale moze bedziesz miec Corciu wiecej szczescia;) tak sobie wlasnie usiadla i czekam az sie lazienka zwolni, bo chce ja troszke posprzatac, bo jutro Wigilia... Kocham Cie bardzo i zycze Ci bardzo Wesolych i spokojnych Swiat Bozego narodzenia...

Twoja Mamusia

:(
23 grudnia 2017, 11:09

Corenko, juz jutro Wigilia i tak mi smutno znowu dzisiaj z tego powodu, ze az glowa boli...Ale pamietaj zawsze i wszedzie, ze tak jak Mamsia nigdy nikt Cie nie kochal i nie pokocha, bo to ja Cie pod sercem nosilam przez 9 miesiecy, to ja sie martwilam i dbalam o Ciebie bez wzgledu na wszystko... zapewne nie pamietasz jak obudzilas sie pewnej pieknej nocy a mozze wieczoru (bo kolo 23 bylo) i powiedzialas, ze nie usniesz, bo Ci bardzo w brzuchu burczy a wtedy ja ze zdziwieniem odpowiedzialam, Zuzia, zjadlas 4 i pol kajzerki i jeszcze glodna jestes, a Ty odpowiedzialas, Mamusiu a zrobisz mi chociaz wode z soczkiem, dobrze. i odeszlam od szafy, w ktorej sprzatalam, pocszlam do kchni i musialam zagotowac wode, potem ja ostudzic i wrocila do pokoju zapalilam wieksze swiatlo i pytam Zuziu gdzie jest to pol bulki, ktore lezalo na stole (jako moa kolacja) a Ty odpowiedzialas z e spokojna mina ucieklo, jak to ucieklo? szybciutko... i tak sobie przypominam ta sytuacje i zawsze sie usmiecham... Kocham Cie i zaraz musze wyjsc do sklepu, bo juz jutro wigilia a mnie jeszcze kilku rzeczy brakuje...

Twoja Mamusia