Archiwum 21 stycznia 2008


..
21 stycznia 2008, 21:21
a tak pięknie miało być, pełnia księżyca za oknem, ja w tym pieprzonym domu, kolejny raz poczułam się malutka, jak smieć jakiś albo coś...
.
21 stycznia 2008, 21:21
do jasnej cholery, taki dobry był ten dzień, dobry humor mój, szefa i wszystko dookoła w najlepszym porządku a teraz? gówno z tego zostało... kupili pieprzoną kamerkę internetową, którą niby miałam zainstalować, nie zrobiłam tego, bo nawet nie miałam kiedy a wieczorem jak zwykle dostałam opiernicz, że coś spieprzyłam, że znowu najpierw zrobiłam a potem pomyślałam, że na gówno mi tyle niepotrzebnych ikon na pulpicie i w ogóle, że jestem zła i niedobra, kurza dupa, tak się nie da żyć, sorki, może ja tak nie potrafię żyć, nie wiem jak to nazwać ale nie wiem też co mogę z tym zrobić na tą chwilę:( poryczałam się w łazience, potem Mama tam wpadła ale nie po to by mi powiedzieć nie przejmuj się tylko żeby mnie jeszcze bardziej dobić... nie da się tak żyć do jasnej cholery, mam dość tego wszystkiego co się tu dzieje, co mi z tego, że przed chwilą Tata przyszedł i powiedział, że był zdenerwowany dlatego tak się zachował, gówno mnie to obchodzi, niech panuje nad emocjami, uhhhh, dalej chce mi się plakać ale obiecałam sobie, że już nie będę, na ile sie uda tego nie wie nikt...