Archiwum 27 października 2007


sobota
27 października 2007, 22:59
nie wiem co jest, może jestem jż za stara a może poprostu zmęczona po całym dniu spedzonym w szkole? wróciłam do domu i pierwsze co usłyszałam to idź z dzieciakami do sklepu chyba, że chcesz coś zjeść wcześniej, kolejny raz mnie nie zapytali czy mam na to siłę, pieprzyć ich, poszłam, oczywiście w sklepie zaczął się koncert życzeń, można cholery z tym gówniarstwem dostać ale pikuś, ponoć mam dobre podejście do dzieci ale z nimi to chybanie działa... kolejny raz padam na pysk ale pocieszam się, że jutro śpimy godzinkę dłużej... na historii zasnęłam, facet skomentował to tak, że pora chyba zmienić temat, bo jakas taka senna atmosfera się zrobiła, na szczęście potem już jakoś się trzymałam choc oczy mi straszliwie leciały