Archiwum 21 września 2007


na dnie serca pozostanie zawsze ślad...
21 września 2007, 23:59
a jednak będzie c.d. jutro idę do pracy, ponoć ma też być mój "kochany" szef, ciężki dzień będzie, zobaczymy, w każdym razie popołudnie będę miec wolne ale o tm już chyba pisałam w poprzedniej notce, dość kończę to zakichane pisanie i biore się do pracy...
póki co jak zawsze nudny piątek...
21 września 2007, 20:25

a jednak zostaję samiutka, łudzę się, że może jeszcze coś wymyślę żeby samotnie w domu nie siedzieć, w najgorszym wypadku mogę pojechać do siostry, która już wczoraj mnie zapraszała... jutro się będę martwić, a nóż mi odbije i zaraz po powrocie z pracy zacznę robić porządki tak gdzie już dawno nikt ich nie widział? a może ze sobą coś ciekawszego zrobię... zobaczy się jutro gdzieś przypuszczam koło godziny 14 coś więcej już będę wiedzieć:)