Archiwum 21 lutego 2007


Bez tytułu
21 lutego 2007, 23:45

dzisiaj rano otworzyłam kalendarz żeby coś w nim zapisać i co? wróciły wszystkie wspomnienia, wspólne spacery, rozmowy... dlaczego? bo dzisiaj w zasadzie już "były" jego urodziny, zrobiło mi się więc smutno ale postanowiłam, że nie pokażę tego po sobie, nie wiem czy się udało ale w drodze do pracy rozmowna nie byłam, chciałabym mu życzyć wszystkiego co najlepsze, nic więcej nie powiem, bo już mi świeczki w oczach stoją a może tylko tak mi się wydaje? sama nie wiem czego chcę? wiem tylko jakoś tak nie potrafię się określić, chociaż tyle dobrze, że gdzieś jest taki Ktoś kto potrafi mi dobre słowo powiedzieć, dziękuję;) oby dobranoc...