Archiwum grudzień 2006


Bez tytułu
29 grudnia 2006, 23:53

samopoczucie już jest lepsze, dziękuję;) jutro też takie będzie, bo prawie obiecałam – póki co dobrze mi z tym... (zobaczymy jak długo tak bedzie ale najważniejsze, że teraz tak jest)

Bez tytułu
28 grudnia 2006, 22:14

niby jest lepiej a jednak nie do końca... niech chociaż ten cholerny rok już się skończy:(

Bez tytułu
28 grudnia 2006, 07:04

mam dość... Mama chyba też, bidunia aż się popłakała, Tata znowu przegina... wczoraj ponoć była wielka afera, że jak zwykle Mama coś źle zrobiła choć to wcale nie ona a Tata, Ten jednak zawsze znajdzie winnego:( aż się boję o Mamę, bo powiedziała mi wczoraj, że ona już nie może tak żyć i znosić ciągłych bezpodstawnych i bezsensownych pretensji, mam nadzieję, że będzie dzielna... przykro mi:(

Bez tytułu
25 grudnia 2006, 02:35

notka późno pisana, bo wróciłam przed chwilą z pasterki, nie mniej jednak nie to jeszcze przed chwilą miałam zamiar tutaj napisać... mniejsza z tym;) straszny dzień, bo nie lubię wigilii... niby nic wielkiego a jednak coś, przy życzeniach jak zwykle się poryczałam taka jestem mięciutka:(

Bez tytułu
23 grudnia 2006, 00:10

kicha, dzisiaj też się nie udało, ale na szczęście jest jeszcze sobota, jutro już nie będe mieć innego wyjścia niż pójść do wielkiego sklepu i w końcu znaleźć coś odpowiedniego;) będzie dobrze...